Faderhead videoklip Horizon Born
Attack
Non-active editor |
Writen at: 2010-02-08 14:27:03
hmm ja myślę że skoro w pseudo dark techno umcykowej napierdalance jakich od jakiegoś czasu produkuje się na tony - FH nie dał rady - to kolo próboje czegoś innego
------------------------------------------------ And That's What We're tryin' to do... We're Tryin' to Make Music TO PISS YOU OFF!
[PM]
|
Phantom
Registered |
Writen at: 2010-02-08 21:28:29
Stara zasada: Nie dajesz rady - odpadasz. To rozumiem, że teraz będzie na płycie 12 kawałków w 12 diametralnie różnych stylach muzyczny bo a noż, któryś publika chwyci? Mega muzyczne dziwkarstwo nic więcej. Albo się czuje bluesa i gra bluesa albo może warto pomyśleć o innym dochodowym interesie. Ale ok chce chłopak jechać pseudo darkowe pedał popy to się pewnie dorobi. Może nawet clip na vivie się pojawi.
Dobrze, że są jeszcze ludzie wierni i im należy hołdować. Suicide Commando jest tego najlepszym przykładem. ------------------------------------------------ Tonight's the Night Dexter
[PM]
|
mandy
Registered |
Writen at: 2010-02-12 09:19:08
Ja tam nigdy w Faderhead nie widziałam napierdalanki, to i tym bardziej nie ma czego żałować.
Koleżko tworzył szit zawsze, teraz tylko zmienił stajla i tworzy szit w innym kierunku. Whatever... ------------------------------------------------ nuttin' wrong with candy
[PM]
|
Pimpinellanisum
Registered |
Writen at: 2010-02-12 21:55:57
Z mojego punktu widzenia: sam nie wie czego chce. Jeżeli nie jest tak, ze jest pociągany za sznureczki i nie robi "na zlecenie", to znaczy, że jest pogubionym dzieciakiem... albo zmienia kierunek muzyczny (Apop tez taki zwrot zafundował...i nie da się ich słuchać, ale co chcieli maja)
Mi ten kawałek pasuje... no bo miewam potrzebę na coś takiego. Pozostałych używam w dniach kiedy potrzebuje muzgotrzepki (po 14 godzinach pracy, tak bywa) i średnio mnie interesuje co on tam śpiewa... Lepsze to niż "najlepsze przeboje vivy". Do wyżyn przeżyć muzycznych mam inne kapele. ------------------------------------------------
[PM]
|
siadeh_
Registered |
Writen at: 2010-02-20 20:10:10
Aż mi bita smietana na deserze owocowym z przerażenia opadła, jak mi się to cóś załadowało... auć! Zabolało.
Faderhead kojarzy mi sie jedynie z pozerstwem, brakiem talentu i próbą bycia KIMŚ za wszelką cenę. Z bieganiem w tę i nazad po scenie, wystawianiem języka, wrzaskami do mikrofonu polączonymi ze zgrzytami stanowiacymi tło tychże. Skojarzenia takie mam od czasów koncertu DIORAMY w W-wie, kiedy to i FaderBlaBla się pokazywało. Na moje szczęście nigdy przedtem, ani nigdy potem męczyć ani uszu, ani oczu nimi nie musialam. Ale trauma została pewnie na całe życie ;-) Od czasu do czasu jakis mix na imprezie da się przetrawić... reszta do kosza i srrrruuuuuu do zsypu ;-) A wspomniany w temacie klip do rzeczonego utworu... no cóż: żal.pl Nawet na wspomnianej VIVie, będącej przecież tandeta samą w sobie, można od czasu do czasu trafić na zjawiska absolutnie nie powiązane ze scena dark, ktore maja w sobie więcej klimatu, wiecej mroku i artyzmu niż Horizon Born i cała Faderhead. ...pzdr siadeh_nówka_sztuka_ Ps. Witam serdecznie. Nowa jestem, jeszcze się gubię, jeszcze się rozgrzewam... ;-) ------------------------------------------------ _________________________ "I Am The Damned, I Am The Dead, I Am The Agony Inside The Dying Head..."
[PM]
|