Imprezy Dark Independent - wizje
Phantom
Registered |
Writen at: 2010-01-04 14:44:44
Wiem, że temat zakładam w dziale Dj/Vj/VDj ale skierowany jest on do wszystkich - zarówno twórców jak i odbiorców szeroko pojętej kultury dark independent.
Jak wyobrażacie sobie przyszłość imprez z nurtu "mrocznej elektroniki"? Co powinno się zmienić? Co dodać a co odjąć? Co sądzicie o tej modzie na gotyk, która wróciła do nas jak bumerang? Czego wymagacie od organizatorów a czego od Djs&Vjs? Chcę aby Wasze zdanie pomogło wznieść jakość imprez electro na wyżyny. ------------------------------------------------ Tonight's the Night Dexter
[PM]
|
decik
Registered |
Writen at: 2010-01-04 15:04:21
Problem jest chyba taki jak zawsze....ludziom sie nie chce ruszyć tyłka na impreze w tych klimatach mimo że słuchają dalej takiej muzy vide ja i troche znajomych.
Pytanie tylko jak to zmienić bo tak naprawde co można zrobić??? Mniejsza rotacja dj? Przywiązanie do nazw imprez i brak szachowania na reklamowkach słowami dj, vdj którzy pojawiają sie i znikają a i tak nikt ich nie zapamiętuje??? wiekszy profesjonalizm w przekazywaniu muzy a nie "gram bo znam". A jesli chodzi o Wawe to dochodzą jeszcze kluby w ktorych coś sie odbywa...Metalcave czy No mercy to nie są miejsca w Wawie które są "na poziomie" jesli chodzi o klase klubu( to nie jest pojazd po prostu każdy chce zawsze by było jeszcze lepiej". ------------------------------------------------ ---------------------------------------------------------------------------------------- Whole life is war And whole life is pain And you will fight alone In your personal war War...
[PM]
|
Phantom
Registered |
Writen at: 2010-01-04 15:23:21
Jasne, ja też jestem za ograniczeniem tej formy Dj/Vj. Formalnie jest w Polsce chyba tylko jedna szkoła (nota bene w stolicy), która po ukończeniu kursu wystawia licencję na nazywanie się Djem. Niestety zajęcia są prowadzone na deckach winylowych a u nas króluje soft i serowniki midi oraz cd decki.
Jeśli zaś chodzi o poziom imprez to uważam, że natura obroni się sama. Słabe imprezy upadną a pozostaną tylko te trzymające fason. Jednak największy wpływ na jakość imprez mają sami jej uczestnicy. Do momentu kiedy nie będą wymagać od organizatorów/grających wyższego poziomu to tego poziomu nie będzie. Aktualnie wraz z kolegami z różnych miast prowadzimy pewien wątek na konkurencyjnym poznańskim portalu, gdzie zamieszczamy własne party mixy. Oceniamy je dość krytycznie ale merytorycznie zarazem. Mówimy sobie co poprawić, co dodać, co wywalić. Na razie poza garstką osób jest to głownie forum od grających dla grających. Jeżeli odszukacie sobie w necie to forum to zachęcam do ściągania, przesłuchiwania i oceniania naszych małych dzieł. My to robimy głownie dla Was. Dla Waszych odtwarzaczy MP3, samochodowych cd palyerów czy po prostu odtwarzaczy na kompach. Wasze opinie mają naprawdę moc sprawczą i przyczynią się do poprawy jakości imprez. Wielu z nas inwestuje własne pieniądze i czas w zakup sprzetu/softu i jego opanowanie. Owszem jest to sewgo rodzaju hobby ale my wychodzimy w tym do Was i dla Was żebyście mogli się pobawić przy ulubionej muzyce w klubie. Same kluby pozostawiają wiele do życzenia pod względem technicznym. To też wpływa na jakość imprezy ale na to w dużym stopniu nie mamy już wpływu przy organizacji. Albo taki klub albo żaden. Duże i dobre kluby niechętnie idą w imprezy mainstreamowe (wyjatek to chyba M25). ------------------------------------------------ Tonight's the Night Dexter
[PM]
|
Dobermann
CEO |
Writen at: 2010-01-04 16:12:13
Podrzuć linka skoro coś może wnieść do tematu ;]
Od siebie dorzucę, że M25 kasowało za imprezę krocie choć to i tak była stawka po znajomości. A co do samych klubów w sobie to w samym poznaniu jest niezły paradoks, ja mając całe zaplecze techniczne nie mam gdzie zrobić imprezy ponieważ kluby słysząc o tym jaka ma być to impreza nie są zainteresowane lub celowo rzucają zaporową cenę... i co w takim wypadku zrobić? ------------------------------------------------ Best Regards Dobermann
[PM]
|
Phantom
Registered |
Writen at: 2010-01-04 17:00:33
Myślałem, że linkowanie konkurencyjnego forum jest niezgodne z regulaminem, którego nie przeczytałem ;) Aktualnie strona nie działa ale pewnie dziś naprawią problem. Jakby tylko wróci wszystko do normy podlinkuję.
------------------------------------------------ Tonight's the Night Dexter
[PM]
|
Dobermann
CEO |
Writen at: 2010-01-04 17:35:51
Regulaminu nie ma ;) Obowiązują zasady dobrego wychowania.
Wracając do tematu zastanawiam się jakie są oczekiwania obecnych bywalców imprez, nie bywam za często na eventach i dziwi mnie fakt że na większości leci to co leciało rok, dwa czy nawet trzy lata temu i tak do znudzenia... ------------------------------------------------ Best Regards Dobermann
[PM]
|
Phantom
Registered |
Writen at: 2010-01-04 18:15:36
Owszem lecą kawałki nawet sprzed 5-6 lat. Było to złoty wiek dark electro. Wtedy pojawiały się wydawnictwa, które zostaną zapamiętane na długo. Takie, do których można podrzeć japę i jest fun. I nie ma się co dziwić. Obecny rok pokazał nam jaką można zastać muzyczną posuchę. Ja ze swojej strony unikam jednak oklepanych kawałków w setach (choć bywają) i staram się zaprezentować coś nowego lub nieznanego a wartego uwagi.
------------------------------------------------ Tonight's the Night Dexter
[PM]
|
_Morfeusz_
Non-active editor |
Writen at: 2010-01-04 23:04:46
Quote - Od siebie dorzucę, że M25 kasowało za imprezę krocie choć to i tak była stawka po znajomości. A co do samych klubów w sobie to w samym poznaniu jest niezły paradoks, ja mając całe zaplecze techniczne nie mam gdzie zrobić imprezy ponieważ kluby słysząc o tym jaka ma być to impreza nie są zainteresowane lub celowo rzucają zaporową cenę... i co w takim wypadku zrobić? Zaporowa cena to jedno a drugie że jeśli już okazuje się że jest wolny termin to dają poniedziałek,wtorek,środę :) Co wiąże się z tym że z natury rzeczy i tak mało osób przyjdzie bo rano praca,szkoła itp . Co w takim wypadku zrobić pytasz ? ...Otworzyć własny klub,nazwać go "Gothic" i wszystko jasne :D To tak z przymrużeniem oka. A oczekiwania moje jako bywalca nie są wygórowane. Nie pogardzę "starociami".Wolę je niż nowy syf jakiś chyba że jak to kolega Phantom napisał jest coś wartego uwagi i zaprezentowania na evencie . Added: 2010-01-04 23:04:46 Quote - Jeśli zaś chodzi o poziom imprez to uważam, że natura obroni się sama. Słabe imprezy upadną a pozostaną tylko te trzymające fason. Hmm..tu się nie zgodzę patrząc chociaż by na Goth'o'manię. Idąc tym tokiem myslenia- impreza na pewno trzymała fason,muzycznie nie była słaba a jak skończyła wszyscy wiemy. 30 zł za bilet to nie majątek. Moim zdaniem wina nas fanów. Z każdej strony słychać narzekanie na brak imprez, na ich poziom lub jego brak,a jak już jest coś godnego uczestniczenia przychodzi garstka ------------------------------------------------ "I am the Devil and I am here to do the devils work"
[PM]
|
Phantom
Registered |
Writen at: 2010-01-04 23:18:19
Zależy jak bardzo ortodoksyjny jesteś w odbiorze muzyki z tego nurtu? Jeżeli nie przeszkadza Ci to, że czerpane są na potęgę motywy np. z hardstyle to zapewne znajdziesz coś interesującego dla siebie.
Starocie są na imprezach potrzebne ale ze wszystkim można przesadzić. Idziesz na swoja 50 imprezę w tym roku i masz wrażenie, że setlista się nie zmienia. I nie bój się być wymagającym. Płacisz za wstęp i masz prawo oczekiwać od organizatorów wywiązania się z ich obietnic. Inna sprawą jest, że wiele osób przychodzi na imprezę industrialną i marudzi, że nie było gotyku ;) ale to jest temat na osobny wątek na forum (tak jak przyłażenie po piosenkę na życzenie). Ja osobiście gdy trafiam na imprezę i zabawia mnie dj winamp to czuję się spoliczkowany. To samo mogę zrobić w domu i nikomu za to nie płacić. Płacę (nieważne jaką kwotę) to spodziewam się, że "starocie" i nowości zostaną mi podane w jakieś przystępnej i składnej formie cieszącej ucho. Zauważyłem pewną ciekawą zależność. Nie wiem czy dotyczy ona tylko naszego klimatu czy nie ale.... ....im masz większe umiejętności tym masz mniejszy kij w dupie i odwrotnie ;) Added: 2010-01-04 23:18:19 Quote - Hmm..tu się nie zgodzę patrząc chociaż by na Goth'o'manię. Idąc tym tokiem myslenia- impreza na pewno trzymała fason,muzycznie nie była słaba a jak skończyła wszyscy wiemy. 30 zł za bilet to nie majątek. Moim zdaniem wina nas fanów. Z każdej strony słychać narzekanie na brak imprez, na ich poziom lub jego brak,a jak już jest coś godnego uczestniczenia przychodzi garstka Amen ------------------------------------------------ Tonight's the Night Dexter
[PM]
|
mandy
Registered |
Writen at: 2010-01-04 23:23:02
Quote - Moim zdaniem wina nas fanów. Z każdej strony słychać narzekanie na brak imprez, na ich poziom lub jego brak,a jak już jest coś godnego uczestniczenia przychodzi garstka Święte [świetne] słowa!! Podpisuję się łapkami i nóżkami :) Co ciekawe wiele osób kręci nosem, ale nie jest w stanie dokładnie powiedzieć o co im chodzi... co jest nie tak. Takie zwykłe marudzenie dla samego marudzenia - gorzej z inicjatywą kiedy się ich pyta co można ulepszyć... ------------------------------------------------ nuttin' wrong with candy
[PM]
|