CHILL OUT ZONE - czyli o muzyce i nie tylko ale z vol. minimum
Pages:
1
1
Attack
Non-active editor |
Writen at: 2006-04-12 11:03:22
hejo,
zaczęliśmy cykl artykułów poświęconych różnym zjawiskom/tematom okołomuzycznym i nie tylko.... na pierwszy ogień z grubej rury (bo temat kontrowersyjny) - mp3, p2p, prawa autorskie i pytania "co z tym dalej?" artykuł można przeczytać tu: http://www.alternation.pl/index.php?MENU=articles&IDAR=149&CAT=4 zapraszam do dyskusji! ------------------------------------------------ And That's What We're tryin' to do... We're Tryin' to Make Music TO PISS YOU OFF!
[PM]
|
Dobermann
CEO |
Writen at: 2006-04-12 13:07:04
wspomnę jeszcze o jednej istotnej rzeczy o której attack nie wpsomniał, mianowicie zakupując dowolny sprzęt umożliwiający zapis obrazu lub dźwięku płacicie 3% wartości tego sprzętu na rzecz artystów i wytwórni... nie wiedzieliście o tym? to już wiecie, to żaden mit tylko ugoda między producentami sprzętu a wielkimi wytwórniami, to nic że kamerę kupisz i będziesz nią kręcił imprezy rodzinne...
------------------------------------------------ Best Regards Dobermann
[PM]
|
Vort
Non-active editor |
Writen at: 2006-04-13 01:38:53
Ciekawe ile z tych 3% wędruje do artystów. Co do samego artykułu to temat jest szeroki i można dyskutować godzinami. Rzumiem punkt widzenia muzyków/wytwórni, bo nie jest wesołą sprawą jeżeli płyta której poświęciłeś rok lub więcej (lub kilka godzin/dni w przypadku ambientu ;]) swojego życia fruwa sobie po sieci, często jeszcze przed oficjalną premierą. Z drugiej jednak strony byłbym hipokrytą gdybym twierdził że sam mp3-kami się brzydzę i żadnej na hdd nie mam. Bo mam. Tyle tylko że są dla mnie czymś w rodzaju próbki-testu przed zakupem płyty. Od czasu kilku smutnych rozczarowań i chybionych zakupów 'w ciemno' zawsze wcześniej ściągam sobie daną płytkę w mp3 i sprawdzam czy warta jest zakupu. I jeszcze jedno, jeżeli chce się być w miarę na bieżąco z tym co się dzieje na rynku muzycznym, nawet w jednym, ulubionym gatunku, jest się skazanym na mp3. No chyba że się ma naprawdę dużo, dużo zer na koncie...
Ciekawi mnie jedna rzecz. Jak od strony prawnej wygląda kwestia puszczania muzyki w radiu internetowym? ------------------------------------------------ --------------------------------- ...electric doom synthesis...
[PM]
|
Dobermann
CEO |
Writen at: 2006-04-13 11:31:12
odnosnie strumieniowego nadawania to dla przykładu: zaiksu nie interesuje co grasz tylko jak długo i ile na tym zarabiasz, jesli masz rozgłosnie niekomercyjna to na podstawie liczby sluchaczy narzucaja ci ryczałtem jakas kwote, jak zarabiasz to leca do nch grube % z reklam...
i przykład: wszystko piknie ładnie, ale nie skorzystamy... muzyke dostajemy bezposrednio od zespołów i wytwórni ze zgoda na emisje w celach promocynych, lub tez muzycy udostepniaja muzyke na licencji CC poniewaz czesc z artystów nie podpisze umowy z zaiksem bo ich nie stac... tak tak zaiks równiez pobiera opłaty od artystów ;] oczywiscie czesc muzy jest zwyczjnie zgrana z cd wytloczonych przez duze wytwornie i tu sie zaiks moze doczepic, no ale cóż podejmujemy to ryzyko w celu zaprezentowania ludzikom dobrej muzyki... i teraz jak pogodzic obiestrony? najlogiczniej byloby wyliczenie procentowe ile muzyki faktycznie ma licencje i nie zostala dostarczona przez artyste/wytwórnie... ale tak sie nie stanie.. dlaczego? bo zaiks by w zasadzie dostał niewiele a jakby z tego miał jeszcze odpalić coś artystom hmm no to może by imstarczyło na 4-pak piwa ;) szkoda ze idea przyswiecajaca organizacjom ochrony praw autorskich została zdeptana przez pieniadze :/ ------------------------------------------------ Best Regards Dobermann
[PM]
|
DakKon
Registered |
Writen at: 2006-04-13 12:02:54
W tym artykule jednak brak pewnych informacji. ;)
Z piractwem muzycznym i komputerowym jest tak, ze najbardziej sie ono szerzy w krajach rozwinietych technologicznie, ale takich gdzie pensje nie pozwalaja na kupowanie swporej ilosci plyt - Europa Wschodnia i Środkowa (w tym Polska), Chiny, Indie, czy niektóre kraje Ameryki Łacińskiej. Z mojej wiedzy wynika, że piractwo w krajach bogatszych odchodzi coraz bardziej do lamusa. Szczegolny duzy wplyw na to ma zakup mp3 przez internet z oferujacych takie uslugi serwisow. Tutaj potentatem jest firma Apple z sowimi iTunsami. Dość powiedzieć, że ta usługa uratowała tą firma przed upadkiem. Na czym to polega? Za pare dolców tudzież euro można sobie ściągnąć kawałek mp3. Do ściągnięcia są pojedyńcze utwory lub całe płyty. I myśle, że to jest przyszłość rynku muzycznego i jedyna szansa na pokonanie piractwa. W końcu można kupić tylko te kawałki z płyty, które nam się podobają, wkońcu nie trzeba płacić za opakowania, tłoczenie płyt, nadruk, transport, marże setką pośredników. Nawet za minimalną dniówke np. w anglii można mieć pare albumów. Sam znam przypadki ludzi, którzy mieli sporo pirackiej muzyki, a później jak wszedł na rynek Apple z swoją usług ściągali te kawałki na dysk. Niektórzy nie mają czasu, chęci, siły, wiedzy by kupować muzyke na cd-romach i się z nią później użerać z setkami opakowań, zgrywać każdą mp3 na kompa i później do mp3 playera. Oczywiście to nie wyeliminuje piractwa. Niektórzy poprostu muszą kraść (wide fani Kult-a, gdy ten wydaje płyty po 10-12 zł, kradzież takiej płyty to już totalny bezszczel) inni znowusz chołdują ideom na jakich rozwijał się swojego czasu internet, wolnej i niczym nie ograniczonej i niekontrolowanej wymianie informacji. Co do wprowadzenia jakiś podatków od p2p to uważam, że to się napewno nie uda. Twórcy muszą zacząć wydawać muzyke w postaci pojedyńczych mp3 przez internet. Ale niektórym "gwiazdom" nie pasuje, że nikt nie kupi ich 1/2 najnowszej płyty. ------------------------------------------------
[PM]
|
Attack
Non-active editor |
Writen at: 2006-04-13 12:09:19
jak najbardziej się zgadzam, zresztą w zamyśle to miał być początek rozmowy i raczej skupiłem się lokalnie na tym co na codzień nas dotyczy.
co do itunes - nie ma zadnych przeszkod technicznych aby to u nas wprowadzic ale! hehe wytwórnie działające na polskim rynku (Pomaton, EMI itp) nie za bardzo się z tego cieszą bo generalnie system iTunes pomija pośredników ;) ciekawe jak to sie potoczy... ------------------------------------------------ And That's What We're tryin' to do... We're Tryin' to Make Music TO PISS YOU OFF!
[PM]
|
Dobermann
CEO |
|
Vort
Non-active editor |
Writen at: 2006-04-13 12:50:35
Quote - Z mojej wiedzy wynika, że piractwo w krajach bogatszych odchodzi coraz bardziej do lamusa. Z mojej natomiast wynika że w takiej Anglii, która do biednych nie należy wciąż piractwo ma się dobrze. Szczególnie jeżeli chodzi o software i filmy. Byłem mocno zaskoczony gdy w trzech sklepach komputerowych w których kupowałem komputer/podzespoły sprzedawca oferował mi 'przegranie' Windows'a, Office'a, Photoshopa i kilku innych programów o których cenę pytałem. Quote - Za pare dolców tudzież euro można sobie ściągnąć kawałek mp3. Do ściągnięcia są pojedyńcze utwory lub całe płyty. I myśle, że to jest przyszłość rynku muzycznego i jedyna szansa na pokonanie piractwa. Nie wiem jak to wygląda u Was ale dla mnie to pomiędzy oryginalną płytą na półce a folderem z mp3 jest kolosalna, nieporównywalna różnica. Podchodzę do płyt bardziej, nazwijmy to 'kolekcjonersko' i przyszłość bez cd wydaje mi się raczej smutna. Bardziej bym się przejął np. zarysowaniem oryginalnego cd z kolekcji niż utratą dajmy na to 20 Gb mp3... Quote - i jak zawsze wracamy do pieniędzy które liczą się bardziej niż artysta i muzyka jaką tworzy :/ tak to już w showbiznesie (i nie tylko) jest... ;] ------------------------------------------------ --------------------------------- ...electric doom synthesis...
[PM]
|
Dobermann
CEO |
Writen at: 2006-04-13 20:06:09
Quote - tak to już w showbiznesie (i nie tylko) jest... ;] a jednak nie, chyba że pomysły jakie tworze i z Waszą pomocą realizuję są ewenementem ponieważ nikt na tym co robimy nie zarabia, owszem od czasu do czasu dostanie się jakąś promówkę czy wjazd na koncert ale jest to jak to się mówi forma podziękowania i mercedesa sie za to nie kupi ;) już pomijam fakt że utrzymanie tych wszystkich projektów kosztuje mnie całkiem sporo grosza w sklai roku, ale to nic ;] mamy idee i ją razem tworzymy i realizujemy wiec koszty są nieistotne... ah i jak się ktoś zapyta to od razu mówię że reklam nie wstawie piszcząć że utrzymanie całości jest drogie ;D kiedyś w przyszłości wydamy własne czasopismo muzyczne i wtedy będziemy kasować za reklamy te wielkie mega korporacje a z tych pieniędzy nakupujemy serwerów i się zrobi własą sieć promocyjną dla tych młodych i nieznanych... tak Wam mówie... podpisano pies robin hood i jego wesoła gromadka ------------------------------------------------ Best Regards Dobermann
[PM]
|
DakKon
Registered |
Writen at: 2006-04-13 20:15:00
Quote - Z mojej natomiast wynika że w takiej Anglii, która do biednych nie należy wciąż piractwo ma się dobrze. Szczególnie jeżeli chodzi o software i filmy. Byłem mocno zaskoczony gdy w trzech sklepach komputerowych w których kupowałem komputer/podzespoły sprzedawca oferował mi 'przegranie' Windows'a, Office'a, Photoshopa i kilku innych programów o których cenę pytałem. jak juz mowilem niektorzy musza krasc ;). Ale liczby nie klamia, na zachodzie piractwo maleje, ale to nie zalezy od kasy, a od samoswiadomosci ludzi. Tego co dobre, a co zle. Nie wiem czy najbardziej sie piraci filmy/gry/programy/muze, ale napewno nie na taka skale jak u nas ;). A windowsa to dobrze, ze sprzedaja pirackiego, na pochybel billowi :P Quote - Nie wiem jak to wygląda u Was ale dla mnie to pomiędzy oryginalną płytą na półce a folderem z mp3 jest kolosalna, nieporównywalna różnica. Podchodzę do płyt bardziej, nazwijmy to 'kolekcjonersko' i przyszłość bez cd wydaje mi się raczej smutna. Bardziej bym się przejął np. zarysowaniem oryginalnego cd z kolekcji niż utratą dajmy na to 20 Gb mp3... Ja wole mp3, moge sobie nagrac 700 MB i mam kilkanascie albumow, a nie ejden. Pakuje do discmana i nie uzeram sie z multum plyt lub nie jestem zmuszony do katowania jednego kawalka. CD zanikna wkoncu na rynku dla zwyklego sluchacza muzyki ;) jak winyle swojego czasu. Quote - co do itunes - nie ma zadnych przeszkod technicznych aby to u nas wprowadzic ale! hehe wytwórnie działające na polskim rynku (Pomaton, EMI itp) nie za bardzo się z tego cieszą bo generalnie system iTunes pomija pośredników ;) Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kase ;). ------------------------------------------------
[PM]
|
Pages:
1
1