Sylwester się skończył, dla niektórych kac jeszcze trwa, ale cześć już powinna być w stanie dojść do siebie i powiedzieć kto gdzie i jak się bawił? Więc słucham :)
------------------------------------------------
Best Regards
Dobermann

Chillout w chacie :D
------------------------------------------------
nuttin' wrong with candy

Potwierdzam był chilliout ;)
------------------------------------------------
Tonight's the Night

Dexter

Cóż wiem że to co napiszę postawi pod znakiem zapytania moją truu gotyckość ale trafiłem z dziewczyną na imprezę poza miastem do lokalu.Podobnie jak rok temu. Gdyby nie dupna muzyka w stylu umpa-umpa ślubno-weselna to całkiem spoko .Daliśmy po 100zł po znajomości ale jedzenia i picia było pod dostatkiem :D Jak to człowiek się musi poświęcać dla drugiej osoby...

A korzystając z okazji WSZYSTKIEGO DOBREGO NA 2010 R. Roku w rytmach dark independent !
------------------------------------------------
"I am the Devil and I am here to do the devils work"

Lesbijska impreza w Danzig ze sprawdzonymi heterykami;)

Ostatnie kilka minut spędziłęm w kolejce do Toi-Toia by na 2 minuty przed północą udać sie w tłum;)
------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------------------------------
Whole life is war
And whole life is pain
And you will fight alone
In your personal war
War...

No popatrz,na pewno nie zakładałeś że ostatnie minuty roku spędzisz w taki sposób heheh .

Zszokowały mnie informacje o kasie jaką dostają nasze za przeproszeniem gwiazdy za sylwestrowe występy. (nawet biorąc pod uwagę że to jakieś info z plotkarskiego portalu to sumy pewnie niewiele odbiegają od rzeczywistości ) :

http://www.plotek.pl/plotek/1,78649,7402882,Tak_zarabiaja_gwiazdy_w_Sylwestra_.html

------------------------------------------------
"I am the Devil and I am here to do the devils work"

Tylko czy to wina pseudo giazd żę robi sie z nich tak sowicie opłacanych celebrytów czy może społeczeństwa że chce ich za taką kase oglądać???:)
------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------------------------------
Whole life is war
And whole life is pain
And you will fight alone
In your personal war
War...

Cóż, znam ludzi, którzy jarali się Bajmem w Szczecinie, więc coś w tym musi być :/

ja spędziłam Sylwestra z koleżanką, szampanem i Lady Gagą. Generalnie to był pierwszy sylwester, którego totalnie zlałam i powiem szczerze, że chyba będę praktykować tę opcję.
------------------------------------------------
________________________________________________
live well, love much, laugh often... Wear cute shoes!

W ogóle to nie wiem po co większość ludzi napina się tak żeby gdzieś iść na Sylwestra .Cieszymy się,tak naprawdę nie wiadomo do końca dlaczego,a na ulicach pozostaje syf i urwane kończyny :]Aczkolwiek w ostateczności to dla niektórych okazja żeby poimprezować .chociaż ten raz w roku.
------------------------------------------------
"I am the Devil and I am here to do the devils work"

O własnie...tu jest problem mentalności, ktoś wszystkich dziwnie wydymał mówiąc że w sylwestra to trzeba balować tak że hej....to musi być najbardziej wywalona w kosmos impreza tak aby ludzie z pracy, sąsiedzi i dzieci dzieci zzielenieli z zazdrości! A korzystaja na tym tylko sklepy monopolowe, knajpy i inne towarzystwo powiązane z gastronomia ktore za wstep na zwykła przytupajke z ruskim szampanem chce po 400zł od łba.
Ktoś chce sie bawić w ten sposób jego sprawa....ale po co zaraz ta chora spirala konieczności imprezowania;)

------------------------------------------------
----------------------------------------------------------------------------------------
Whole life is war
And whole life is pain
And you will fight alone
In your personal war
War...