AlterNation - music magazine about Electro, Industrial, EBM, Gothic, Darkwave and more
Kącik narzekania
Pages:
[< << 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 >> >]

Attack

Attack

Non-active editor
Writen at: 2006-03-02 18:05:33
#1738
kurna od 3 dni cos sie do mnie 'dobierało' co owocowało tym że byłem nerwowy i 'zdefokusowany' plus pare osób mogło mnie nielubić :P
no i mnie złapało tak że hej

wyro mode on i to konkretnie :/ kac bez picia? to niesprawiedliwe!
------------------------------------------------
And That's What We're tryin' to do...
We're Tryin' to Make Music TO PISS YOU OFF!
[PM]
DakKon

DakKon

Registered
Writen at: 2006-03-02 19:50:13
#1739
Quote - nie moge uzbierac na mieczyk ;P kliknac!
o tu: http://s1.bitefight.pl/c.php?uid=35973


Zostałeś już dziś ugryziony tak wiec nie jestes zagrożony!
:(
------------------------------------------------
[PM]
AgraX

AgraX

Registered
Writen at: 2006-03-02 20:30:26
#1740
Dobra może ja teraz trochę ponarzekam.
W tym roku zima jest totalnie do bani niech się wreszcie skończy !!!

------------------------------------------------
Zombie Commandos From Hell!
[PM]
Selene

Selene

Non-active editor
Writen at: 2006-03-03 00:53:40
#1742
Wiosne odwolali ;///
------------------------------------------------
[PM]
Selene

Selene

Non-active editor
Writen at: 2006-03-26 10:17:37
#1905
Wiosna przyszła i tu nie mam nic do zarzucenia, ciesze sie ze w końcu z nieba pada deszcz zamiast śniegu i że mogłam nie narażając się na super ostre przejścia pójśc na impreze w spódniczce w końcu.

Jednak na tej samej imprezie - nomen omen imprezowo zajebista - dostałam co najmniej 120 powodów do tego, żeby więcej nie przychodzić ;) Dotychczas się wahałam, choć ograniczyłam kontakty a tojedno wydarzenie upewniło mnie w wielu rzeczach i postanowieniach.

Smutne jest to, że idąc na impreze czułam się jakbym znalazła się w środku filmu "atak klonów" (ironic). Wiadomo, że kobiety to większosć na parkiecie i w pubie, ale odróżnić jedną od drugiej można jedynie po długosci tiulu i kolorze wstążeczki przy gorsecie. Gdyby stanęły jedna przy drugiej no to cóż.. zero oryginalności, ale nie chodzi tu o oryginalność raczej na brak polotu i to, że większość z nich czuje się indywidualna i oryginalna.
Co raz rzadziej impreza służy dobrej zabawie: teraz to pójście do pubu w celu doprowadzenia się do, zaprezentowania nowego (nomen omen podobnego do poprzedniego) gorseciku oraz jeszcze bardziej wyzywającego makijażu. W celu stanięcia w gronie klonów i obgadywania kółka wzajemnej adoracji z naprzeciwka parkietu czym oczywiście owo kółko się odwdzięcza mistrzowsko... lata praktyki.
Może zawsze tak było, jednak sądzę, że nie. Pamiętam imprezy kiedy szliśmy się bawić, śmiać, do każdego można było się odezwać bez narażania się na późniejsze obgadywanie.
Wczoraj patrzyłam na ludzi, których znam z tamtych lat a którzy się tak bardzo zmienili, czasem aż do tego punktu, że patrząc Ci prosto w oczy.. starają się Ciebie nie poznać na siłe...

To tyle narzekania ;)
I tym optymistycznym akcentem składam życzenia miłego tygodnia :D

------------------------------------------------
[PM]
Vort

Vort

Non-active editor
Writen at: 2006-03-26 12:33:01
#1907
Potraktuj to jako trening przed Castle Party.
------------------------------------------------
---------------------------------
...electric doom synthesis...
[PM]
Foxy

Foxy

Non-active editor
Writen at: 2006-03-26 13:47:24
#1909
Quote - Wiadomo, że kobiety to większosć na parkiecie i w pubie, ale odróżnić jedną od drugiej można jedynie po długosci tiulu i kolorze wstążeczki przy gorsecie. Gdyby stanęły jedna przy drugiej no to cóż.. zero oryginalności, ale nie chodzi tu o oryginalność raczej na brak polotu i to, że większość z nich czuje się indywidualna i oryginalna.


Dlatego wolę ubierać się jak mężczyzna ;)
i wcale nie czuję się bardziej indywidualna czy oryginalna - co więcej wcale nie mam takich ambicji.

Co do zmieniających się ludzi - też troszkę mam to gdzieś. Podstawa to ogromy dystans do samiego siebie i patrzenie również z dystansem na innych ludzi. A co oni sobie o mnie myślą, czy mówią - jest najmniej zajmującym mój umysł problemem.
Jedno tylko mnie drażni - zaraźliwa jakoś ostatnio głupota i lenistwo wśród ludzi, których znam (a może znałam lub wydawało mi się, że znam?).
------------------------------------------------
-------------------------
F.Y.A.
[PM]
Vesper

Vesper

Non-active editor
Writen at: 2006-03-27 00:18:42
#1919
....nie będzie Die Krupps na CP2k6...
BU!
wielkie BU.
i tyle...

------------------------------------------------
[PM]
Foxy

Foxy

Non-active editor
Writen at: 2006-03-27 09:57:25
#1921
No i kurna szkoda. Mi też bardzo.
Jeden z dużych plusów CP na ten rok nie wypalił.

I jeszcze sobie ponarzekam na ogólna jakąś stagnację w moim jakże ostatnio przyziemnym życiu. fłe
------------------------------------------------
-------------------------
F.Y.A.
[PM]
Selene

Selene

Non-active editor
Writen at: 2006-03-27 11:51:16
#1922
Quote - Potraktuj to jako trening przed Castle Party.


Zastanawiam się czy w ogóle jechać :P choć.. alkohol czyni cuda :D
------------------------------------------------
[PM]

Pages:
[< << 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 >> >]